Postacie

wtorek, 10 czerwca 2014

1.Tajemnicza postać

~~~*~~~

   1 kwiecień-bardzo ważny dzień dla uczniów Liceum Myojo
mianowicie rozpoczęcie roku szkolnego, ich szkolnej przygody.
Wszyscy uczniowie witają się przy murach szkoły i opowiadają o swoich wakacjach.
Jak każde zwykłe liceum, rozpoczęcie zaczyna się od ceremonii.
Gdy wszyscy znaleźli się już na dziedzińcu uczniowie z Pechowej Klasy zmierzali do swojej sali.
Tak... ta klasa nie obchodzi rozpoczęcia roku, za bardzo by się wyróżniali, to jest im niepotrzebne.
Może lepiej będzie jak wprowadzę was trochę w tę oto Liceum.
Myojo to męskie Liceum, a Pechowa Klasa została utworzona dopiero w tym roku.
Tak, więc wracając do naszej Pechowej...
Do sali zawitał wysoki młodzieniec z kruczoczarnymi włosami i onyksowymi oczami, był on odziany w biały strój, który wyglądem przypominał zbroję, miał założone czarne rękawice oraz czarne spodnie, a na jego ramieniu widniał krwisty znak: ANBU.
Rozglądając się po klasie zauważył iż znajdują się w niej tylko dwie osoby- śpiący na ławce pod oknem brązowowłosy chłopiec z kitką oraz zielonym jak trawa stroju i czarnymi spodniami,
natomiast druga osoba siedziała w ostatniej ławce, również pod oknem-jakby nie chciała się wyróżniać.
Miała na sobie czarny płaszcz, który był poszarpany na ,,nogawkach'' tak, że wyglądało to jak czarne płomienie.
Przez owy płaszcz  obserwator nie mógł dostrzec twarzy, dlatego zrezygnował z dalszego przyglądania się tajemniczej postaci.
Poprawił torbę na ramieniu i usadowił się w trzeciej ławce w środkowym rzędzie.

~~~~~*~~~~~
   Po kilkunastu minutach do klasy zaczęli przychodzić inni uczniowie, którzy nie zwracali na siebie jakiejś większej uwagi- w końcu to zabójcy.
Kiedy do klasy wszedł przedostatni  uczeń zapanowała martwa cisza, nikt do siebie nic nie mówił, nikt na siebie się spoglądał...
Nagle uczniowie usłyszeli dzwonek na lekcje, co oznaczało koniec ceremonii i, że za chwile przyjdzie nauczyciel, który ma ich nauczać.
Czas się dłużył i dłużył, a nauczyciela jak nie było, tak nie ma.
W końcu odezwał się chłopak w kitce.
-Spóźnia się...
-Ile? Która jest godzina?- zapytał brązowowłosy z bliznami na polikach w kształcie kłów.
-10:56- odpowiedział znużony.
-Jeszcze chwila, a wyjdę i nie wrócę.-oznajmił chłopiec.
Trzask, brzęk, stuk- wszyscy usłyszeli bieg i tupanie butami.
Do klasy wparował nauczyciel, cały zdyszany i spocony-ten z bliznami omal nie parsknął śmiechem.
-Wybaczcie, miałem bardzo ważne sprawy do załatwienia-ledwo wypowiedział się prowadzący.-Dobrze, a więc sprawdźmy obecność :
Shino Aburame...
-Jestem-odpowiedział wysoki brunet w szarej kurtce z okularami
-Choji Akimichi ...
-Jestem-odezwał się niski grubasek, który najwidoczniej uwielbiał zajadać czipsy, co do jego stroju... aż żal mówić... potłuszczona, obcisła zielonożółta bluzka i przyduże ciemnozielone spodnie... I to jest zabójca?
Gaara...-nauczyciel zauważył, że nie tylko on nie ma nazwiska, ale zignorował to i sprawdzał dalej.
-Jestem...- Ponury, rudy, ma dziwnie pomalowane oczy. Co on-modelka jakaś? Nosi ze sobą baniak, prawdopodobnie z piaskiem, ale po co mu on to ciężko stwierdzić i ten strój jak z pustyni...
Neji Hyuuga...
-Obecny-Ten natomiast człowieczek wyglądał bardzo komicznie: miał kasztanowe długie włosy i białe oczy, przy których wystawały mu żyły, do tego ten biały strój mnicha i czarne sandały, śmiech na sali.
Kiba Inuzuka...
-Tutaj!- zasalutował ten z bliznami, przyodziany całkowicie na czarno- czarna kurtka, czarne spodnie, czarne buty, normalnie emo. Jest wkurzający, bardzo hałaśliwy... Do tego ten piskliwy głos.
Kankuro...
-Ta.. jestem, jestem.- Co tu dużo mówić, podobno jest bratem Gaary, jest duży, masywny i ubrany w czarny strój z rogami, z twarzy wygląda jak clown, pomalowany fioletowymi szlaczkami... nie wygląda to zbyt pięknie, ale o gustach się nie rozmawia.
Lee...
-HAI!- odkrzyknął głośno krzaczasto-brwisty, ma głupkowaty zielony strój, zapadniętą klate, ale za to ma długie i chude nogi-czyli szybki i dziwnie długie ręce.
Shikamaru Nara...
-Mhm...- A to ten z kitką, nic szczególnego w nim nie ma, ale widać, że nie jest zainteresowany lekcją.
Okami...
W tym momencie z ławki podniosła się nasza tajemnicza postać, nauczyciel zrozumiał to jako obecność...
Nadal nie było widać jego twarzy, ani włosów, ani oczu, nic- po prostu totalne zero. Jedyne co dało się spostrzec, to, to, że ma bardzo szczupłe nogi- musi być szybki, jest średniego wzrostu i nie zwraca na nikogo uwagi.
Sai...
-Miło poznać- powiedział z fałszywym uśmieszkiem na twarzy, przyodziany w dziwnie krótką koszulkę i dziwnie krótkie spodnie... wyglądał jak jakiś pedofil czy gej... jeszcze ta okropnie biała cera.
Sasuke Uchiha...
-Jestem-odpowiedział beznamiętnie nasz kruczoczarny młodzieniec, jego oczy są tak zimne i wyrażają tyle emocji...sprawiają wrażenie głębokich tuneli, które nie mają końca. Cerę też miał jasną, ale nie aż tak, jak Sai.
I ostatni- Naruto Uzumaki...
Cisza...
Naruto Uzumaki? Czy jest dzisiaj obecny..?
BUM! Drzwi otworzyły się z trzaskiem, a do klasy wskoczył nasz ostatni uczeń, co za debil... Tak się poniżyć... Jak można uwierzyć, że on kogoś zabił..
-JESTEMM!!!- wykrzyknął chłopak.... co do jego wyglądu... ma przepiękne oczy... totalne niebo... jest dobrze zbudowany i opalony, na jego policzkach widnieją jakieś dziwne blizny... Ubrany jest w pomarańczowoczarne dresy i czarne sandały ... Tylko niestety wkurzający... okropnie krzykliwy, debil, paralita...
-Etto... Dobrze... Usiądź przy wolnej ławce..- rzekł zdezorientowany nauczyciel- A, więc dobrze! Na dzisiaj koniec, ponieważ niestety nie ma już czasu, by zrobić z wami jakiejkolwiek lekcji, dlatego możecie iść do akademika, na drzwiach poszczególnych pokoi będą wasze imienia, spotykamy się jutro o ósmej.

~~~~*~~~~

   Wychodząc z klasy zabójców zatrzymali Kiba i Naruto... obaj krzykliwi, obaj to debile...
-Hej, hej! Musimy się lepiej poznać, chłopaki!-wykrzyknął brunet.
-Tak! Właśnie robimy męskie spotkanie w gorących źródłach-dokończył za niego Uzumaki-Obecność..obowiązkowa!
Shikamaru odepchnął ich dwoje i teraz to on zabrał głos
-Ale to upierdliwe... Macie... kserokopie waszych akt...-znużonym głosem rzekł Nara
-Czyli dyrektora...-powiedział Gaara
-Tak, tylko ona wie, kim jesteśmy... I tak ma zostać.To ona założyła tą klasę. Jest najemniczką, rekrutuje do swojej armii tych, którzy nie mają określonego celu w życiu.
-A więc takie z niej ziółko!-Krzyknął Kiba-Dobra, no to bierzemy te akta i wieczorem spotykamy się w gorących źródłach, no to bye, bye!- Pożegnał się i wszyscy poszli do akademika.
~~~~*~~~~

Idąc przez akademik, Kiba i Naruto pobiegli przodem, reszta rozglądała się po pomieszczeniach szukając swoich nazwisk.
-Dobra, żegnamy was, chłopaki. To nasz pokój- wrzasnął Naruto, który wbiegł do pokoju razem z Kibą.
-Narka-rzekł Shika wkraczając znudzony do pokoju razem z Chojim, ten jak zwykle zajadał się czipsami...
-...-Milczący Aburame wszedł do pokoju z Saiem, który ciągle fałszywo się uśmiechał
-Niech nasza młodość nas prowadzi!!!- wbiegł huraganem krzaczasta brewka razem z naszym mnichem-Nejim
-Jesteście tak cholernie głośno-mówiąc to zatrzasneli drzwi nasi bracia
-A więc mieszkamy na końcu korytarza...-rzekł Sasuke otwierając powoli drzwi
Okami nie odezwał się ani jednym słowem odkąd przyszedł to tej szkoły, jest podejrzany...
-Trzeba będzie na niego uważać, może będzie szykował na mnie jakiś zamach...- pomyślał Uchiha.
 Rzucając torbe kruczoczarny młodzieniec usiadł na swoim łóżku.
-Może odezwiesz się chociaż raz do mnie? Jesteś wkurzający, w końcu będziesz musiał coś powiedzieć-mówiąc to obserwował uważnie zakapturzoną postać, która sprawdzała wszystkie kąty i zakamarki.
-Co Ty wyprawiasz?-zapytał leżąc dalej na swoim łóżku
Jednakże postać nie odpowiedziała.
Przyglądając się Okamiemu Sasuke zauważył wypadające akta z kieszeni płaszcza
Wziął je i zaczął czytać, nie mógł uwierzyć własnym oczom.
===========AKTA==============
Imie:Nieznane
Nazwisko:Nieznane
Pseudonim:Okami(wilk)
Wiek: 17 lat
Kolor oczu: Nieznany
Wysokość: 169cm
Pochodzi z: Nieznane
Opis: Nie udało się z niego nic wyciągnąć, nie chce nic mówić, potrafi tylko odburknąć. Wiemy tylko, iż kiedyś zabił 10 543 osób bez użycia jakiejkolwiek bronii.
=============================
-10 543 za-zabite osoby... bez użycia bronii-W tym momencie Sasuke zamarł, nie zna innego takiego mordercy, który potrafi tak dobrze zabijać.
Nagle chłopak poczuł zimną stal przy gardle, odwrócił wzrok i zobaczył te...te oczy... Oczy pragnące zemsty, rozlewu krwi, mordu... Jednakże było w nich coś takiego, że zapierało dech w piersiach...
Te piękne niebieskie oczy... Wyglądały jak oczy kota czy innego dzikiego zwierzęcia, były tak hipnotyzujące, że Uchiha zapomniał o tym, że Okami trzyma ostrą jak brzytwa katane.
-Zabijesz mnie?-zapytał spokojnie  młodzieniec.
Postać o nieziemskich oczach tylko wyjeła rękę w geście zwrócenia dokumentu.
Sasuke nie mając wyboru oddał papier i otarł gardło z kilku kropelek krwi
-Cholera...-Pomyślał- Ta katana... Moja w porównaniu do jego jest okropnie tępa, jeszcze nigdy nie wydziałem takiej ostrej katany...
-Ej, skąd masz tą katane-rzucił ot tak kruczoczarny chłopiec
Cisza...
-Odpowiedz mi...Nie musisz nawet mówić, chociaż napisz...
Martwa cisza panowała nadal...
Zdenerwowany chłopak miał już tego po dziurki w nosie, podbiegł do naszego ,,wilka'' i zdjął mu kaptur. To co zobaczył, mialo na dobre zmienić jego życie...
~~~~*~~~~

A więc rozdzialik napisany! :D
Mam nadzieję, że przypadł wam do gustu ;)
Pisałam go 2 dni ;_; Bo jakoś miałam dziwne zastoje.
Za wszystkie błędy ortograficzne przepraszam.
Do następnej notki!
//Arya~

2 komentarze:

  1. Pierwsza ! POZDRAWIAM MAMĘ !
    Tak, więc.. Ok, ok rozdział co tu dużo pisać jak dopiero początek... Rozkminiam, że Okami to dziewczyna. ;-; Bo inaczej by się to nie zaliczało do 'romansu'a przecie yaoi ni piszesz ;x
    Pewnie będą przez cały blog ukrywać to, że Okami to dziewczyna.
    Zobaczmy ile osób przyjdzie do gorących źródeł :3
    Na razie to tyle.
    Życzę miłego dnia ~ !
    P.S. Dodaję do obserwzwanych !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yaaa.... Dziękuje <3
      No yh jak mogłaś tak szybko to wykryć D: Dupa jasna
      Ale no cóż XD
      Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam :3

      Usuń